O Wielkim Głodzie w przerażającym Wieku czerwonych mrówek!
Wiek czerwonych mrówek to powieść Tanii Pjankowej, która zdobyła trzecią nagrodę w konkursie „Koronacja Słowa” w 2021 roku. Porusza temat Wielkiego Głodu w Ukrainie z lat 1932-1933, przedstawia losy bohaterów. Mowa o Dusi, Soli i Swyryda, których umieściła we wspomnianych czasach. To właśnie oni prowadzą narrację i ich oczami widzimy te traumatyczne czasy.
Siódma książka autorki, będącej pisarką, redaktorką, współzałożycielką i dyrektorką kreatywną Agencji Literackiej „Zillia”. A to jedynie początek tego, co chciałabym powiedzieć o tej książce oraz autorce.
Wiek czerwonych mrówek jest powieścią, która na długo zostanie w pamięci czytelnika i poruszy go, a nawet przerazi. Tania Pjankowa stworzyła historię poruszającą i wstrząsająca, tak bardzo, że łzy stają w oczach. Gdy usłyszałam, o czym ma być ta książka, jeszcze przed rozpoczęciem czytania zaczęłam szukać dokładniejszych informacji o Wielkim Głodzie. Czytając te wszystkie przerażające fakty, wiedziałam, że ta historia nie jest taka, jak inne. A fabuła tylko bardziej wprawiła mnie w osłupienie.
Człowiek może żyć bez ręki, bez oka, bez ucha… Bez słońca może, bez ziemi, bez chaty… I bez swojej pary i bez dzieci. Bez Boga nawet, bez modlitwy i bez sumienia… Człowiek bez człowieka nie przeżyje, bo tylko żywe ciepło innych ludzi trzyma cię na tym świecie…
Historia opowiada losy trzech bohaterów, a każdy z nich przedstawia swoją wersję, swoje przeżycia. W trakcie poznajemy zatrważające opowieści o Wielkim Głodzie. O tym, jak ciężko było znaleźć coś do jedzenia, by wykarmić głodną rodzinę. O tym, jak ciało puchnie z głodu. A jednocześnie poznajemy postać kobiety, która po stracie dziecka, objada się wręcz chorobliwie. Do tego mężczyzna, przedstawiciel władzy wiejskiej, który nie do końca wie, co nim kieruje. Ich losy się spotykają, a historie wprawiają czytelnika w głęboką zadumę, ale i przerażenie.
Wielu z czytelników nie będzie w stanie zapomnieć o historii przedstawionej w Wieku czerwonych mrówek, która odciska się w umysłach czytelników.
Napisana pełnym emocji i pięknym językiem, zapewnia poruszającą podróż do czasów, które na wieki zapisały się w historii świata. Chcielibyśmy, żeby ludzie już nigdy nie musieli poznać głodu w takiej skali, by już nikt nie musiał tak cierpieć. Tania Pjankowa niesamowicie sprawnie zobrazowała tragedię Wielkiego Głodu i sprawiła, że na wiele miesięcy, jak nie lat, zostanie w głowach czytelników.
Chciałabym zachęcić każdego do przeczytania tej powieści, ale jednocześnie muszę ostrzec, że nie jest to przyjemna historia dla wrażliwych czytelników. Oczywiście, jeśli ciekawi cię poruszany temat albo chcesz bliżej poznać wspomniane historie bohaterów powieści, to nie wahaj się. Jednak jeszcze raz podkreślę, że nie jest to łatwa ani ładna lektura. Jest brutalnie, przerażająco, a łzy stają się czymś naturalnym. Na koniec mogę tylko przypomnieć, że warto nie pozostawać obojętnym na cierpienie innych, i prosić, byśmy pamiętali o byciu dobrym dla siebie.
Przeczytaj także o żałobie i stracie, czyli Z tej strony Sam!
Współpraca reklamowa z Wydawnictwem Mova